W medytacji dotykamy naszego świata wewnętrznego. W medytacji chrześcijańskiej idziemy o krok dalej i dajemy czas oraz przestrzeń serca i umysłu Bogu, by to On pomógł nam porządkować nasz świat wewnętrzny, w tym tworzące go myśli. Jednocześnie jesteśmy otwarci i zaangażowani. Tak, jak w życiu: „starają się obie strony”. Taką pracą, którą dajemy na początku, jest kontrola własnych myśli. Zaliczamy ją do ćwiczeń jeszcze przed-medytacyjnych.
Często słyszymy takie zdanie: „nie pozwól, by …” (np. by ktoś coś Ci narzucił). W tzw. procesie kontroli myśli, na jego początku, właśnie „pozwalamy” i tylko obserwujemy, a następnie zastępujemy myśli w taki sposób, by w naszym umyśle pojawiały się raczej „kwiaty miłości” niż rozpleniały „osty”, czy pojawiały inne „chwasty”. To od nas zależy jakie myśli wybieramy.
Proponujemy TYDZIEŃ DOBRYCH MYŚLI
Wybieramy pozytywne i dobre dla nas myśli i nimi napełniamy nasz umysł. Przykładowe myśli: „ufam Dobroci Twojej”; „Ufam Ci tym mocniej, im ciemność moja większa”; „w Tobie położyłam/em ufność całą i wiem, że się nie zawiodę”. Tymi i podobnymi myślami zaufania staramy się wypełniać nasz umysł i serce w najbliższym tygodniu.
Myślami budującymi zaufanie zastępujemy inne, na przykład: smutku, strachu, obaw, lęków, niepokoju.
Ufnego tygodnia !